W niedzielę 17 stycznia w naszym Sanktuarium gościć będziemy na wszystkich Mszach św. zespół „Pokój i Dobro” z franciszkańskiego WSD w Łodzi – Łagiewnikach.
O 16.30 serdecznie zapraszamy na wspólne kolędowanie z zespołem "Pokój i Dobro" przy naszym franciszkańskim Żłóbku w Toruniu na Podgórzu.
 

Tak franciszkanie z zespołu piszą o sobie:
„Pokój i Dobro” to zespół młodych, studiujących filozofię i teologię, pełnych pasji i zapału ewangelizacyjnego franciszkanów kochających muzykę.

Nasza muzyka:
Utwory wykonywane przez braci są „własnej roboty”. Zanurzamy naszą muzykę w Piśmie Świętym, by nadać jej właściwy wymiar. Korzystamy też z żywej Tradycji Kościoła: Grzegorz z Nareku, Tomasz a Kempis, Komodian, Kolumban. Zdarzyło się też nam, młodym franciszkanom, cytowanie klasyków polskiej literatury („Wieszczów psalmy”). Kto jednak myśli, że to tylko nazbyt poważne granie…. ten naprawdę baaardzo się myli! Pulsujące rytmy reggae, miejscami ostre rockowe i hardcore’owe brzmienia i – uwaga! – franciszkański rap oraz pop, blues, country nie dadzą szans żadnemu smutasowi. Dlatego każdy meloman zawsze znajdzie u nas coś dla siebie.

O czym są nasze piosenki?
O największej tęsknocie ludzkiego serca a zarazem jego największej radości –O BOGU! To na Jego chwałę śpiewamy i rapujemy, gramy na gitarach i uderzamy w bębny. Czasami na poważnie, czasami porywając do tańca staramy się mówić o swoim doświadczeniu Boga i Jego miłości.

Gdzie gramy?
Prowadząc swoją działalność, odwiedziliśmy już dziesiątki parafii, graliśmy w kościołach, szkołach, szpitalach, salach koncertowych i na dużych scenach. Wszędzie staramy się głosić Dobrą Nowinę o Jezusie. Na różne, muzyczne sposoby, dzielimy się ze słuchaczami radością franciszkańską – „firmową marką” naszego zakonu. Staramy się, by każdy koncert był drogowskazem na szlaku do Niego. Miłości Chrystusa nie da się wyrazić słowami. O niej trzeba ŚPIEWAĆ!
 

Dyskografia:
Nasz zespół od 1999 r. nagrał cztery płyty: „Niespokojne serca”, „Jak umiem, Ciebie chwalę”, „Poczucie masz humoru” oraz „Prowadź mnie”.