A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Only variable references should be returned by reference

Filename: core/Common.php

Line Number: 239

Franciszkanie w Toruniu
Piątek, 26 kwietnia 2024
Przeczytaj komentarz do Ewangelii na dziś i dzisiejsze czytania.

Aktualności » WSPOMNINIE Z PIELGRZYMKI

Na ten dzień - 01.05.2011 - czekaliśmy wszyscy. Nasz umiłowany Ojciec Święty, Jan Paweł II, został włączony w poczet błogosławionych.

Z pewnością było to niezapomniane wydarzenie, do którego przygotowywaliśmy się poprzez 9 tygodniową nowennę, polegającą na 15 minutowej adoracji raz w tygodniu. Jeszcze głębiej przeżywali ten moment ci, którym dane było dotrzeć na tę uroczystość do Rzymu.
Z inicjatywy pani Krystyny Ferra z Wejcherowa i o. Roberta Nikel – gwardiana i proboszcza franciszkańskiej parafii św. św. Piotra i Pawła w Toruniu doszedł do skutku wyjazd 43 – osobowej grupy pielgrzymów do Włoch.

Pierwsi pielgrzymi wyruszyli z Wejherowa już w godzinach nocnych, by na godzinę 5 rano dotrzeć do Torunia. Tu miała miejsce wspólna Msza święta w kaplicy klasztornej, po której umocnieni chlebem eucharystycznym wszyscy udaliśmy się w drogę do Czech. Następnego dnia późnym wieczorem dojechaliśmy do upragnionego celu naszej pielgrzymki – do Wiecznego Miasta.

Zaopatrzeni w śpiwory i karimaty, po uprzednim spożyciu posiłku i chwili odpoczynku w miejscowości Fuggi, wyruszyliśmy na Plac św. Piotra, gdzie czekaliśmy niecierpliwie do godziny 10.00, kiedy to rozpocząć się miała uroczysta Eucharystia. Msza święta, której przewodniczył papież Benedykt XVI, zgromadziła rzesze wiernych z całego świata.
Rozpoczęła się ona przedstawieniem papieżowi przez wikariusza diecezji rzymskiej, kard. Agostino Vallini, życiorysu Jana Pawła II. Następnie kardynał skierował prośbę o włączenie Sługi Bożego, Jana Pawła II, w poczet błogosławionych. Potem nastąpił moment odsłonięcia portretu kandydata na ołtarze. Oklaskom towarzyszyły chwile wzruszenia i szczęścia. Wśród flag i transparentów powiewały w większości te przywiezione z Polski.
Na ołtarzu zostały umieszczone, przyniesione w darach ofiarnych, relikwie nowego błogosławionego w postaci krwi, podane przez s. Tobianę, która przez wiele lat służyła Janowi Pawłowi II oraz przez s. Marie Simon – Pierre, cudownie uzdrowionej za jego wstawiennictwem.
W trakcie homilii Ojciec Święty wielokrotnie nawiązywał do postaci swego umiłowanego poprzednika. Przypomniał, iż Niedziela Bożego Miłosierdzia została wybrana na datę beatyfikacji nieprzypadkowo. To bowiem Jan Paweł II ustanowił drugą Niedzielę Wielkanocną – Niedzielą Bożego Miłosierdzia. I właśnie w wigilię tej uroczystości Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca. Poza tym maj to miesiąc maryjny, a nowy błogosławiony cały swój pontyfikat zawierzył właśnie Maryi, która „jest wzorem błogosławieństwa wiary”. I w końcu 1-go maja przypada wspomnienie św. Józefa Robotnika. W swojej homilii Benedykt XVI odniósł się także do czytań, które dotyczyły wiary. Również tu wskazał na swego wielkiego poprzednika, który „jest błogosławiony ze względu na swą wiarę, mocną i wielkoduszną, wiarę apostolską”. Nie zabrakło też osobistych wspomnień papieża, z czasów kiedy to Jan Paweł II wezwał do Rzymu ówczesnego kard. Ratzingera na Prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Ojciec Święty zwrócił też uwagę na sposób modlitwy Sługi Bożego Jana Pawła II, który: „zanurzał się w spotkaniu z Bogiem, pomimo rozlicznych trudności jego posługiwania”.

Myślę, iż dla obecnych tego dnia na Placu św. Piotra było to niezapomniane i wzruszające przeżycie, które na zawsze pozostanie w ich pamięci. Wielu z nas jechało również na tę uroczystość, aby prosić Sługę Bożego Jana Pawła II w swoich, jakże czasem osobistych, intencjach. Wszystkim nam towarzyszyło poczucie, iż obcujemy ze świętością, iż dzięki Janowi Pawłowi II jesteśmy bliżej Boga.
Po zakończonej uroczystości, choć zmęczeni, ale „pełni mocy, wdzięczności i chwały” powróciliśmy na nocleg do Fuggi.

Kolejny dzień naszej pielgrzymki to zwiedzanie z przewodnikiem urokliwych miejsc Rzymu. W czasie tego długiego spaceru po mieście mogliśmy podziwiać wiele ciekawych miejsc, zarówno Rzymu nowożytnego, jak i antycznego. Następnie udaliśmy się metrem na plac św. Piotra, aby oddać hołd błogosławionemu już Janowi Pawłowi II. Niestety ze względu na zamkniecie, wcześniej niż zapowiadano, Bazyliki św. Piotra nie wpuszczono całej naszej grupy. Dla tych, którzy weszli i mogli choć na chwilę zatrzymać się przy trumnie błogosławionego Papieża - Polaka, był to czas pełen wzruszenia i zadumy. Żadne jednak słowa nie opiszą tego wszystkiego, co wtedy czuliśmy, aby to zrozumieć, trzeba było tam po prostu być. Nasz kochany Ojciec Święty z pewnością patrzył na nas z Domu Ojca i słuchał cierpliwie tego, z czym przyjechaliśmy do Niego, aby prosić o wstawiennictwo.

Następnego dnia naszego pobytu we Włoszech udaliśmy się na Monte Cassino, gdzie wspólnie odśpiewaliśmy pieśń „Czerwone maki na Monte Cassino” i złożyliśmy okolicznościowy wieniec, a potem modliliśmy się w tym ważnym dla naszej ojczyzny miejscu w czasie Mszy świętej. Kiedy ponownie przybyliśmy na Plac św. Piotra, grupa, która poprzedniego dnia nie weszła do Bazyliki, mogła pokłonić się błogosławionemu Janowi Pawłowi II. Niektórzy skorzystali z okazji i weszli po raz drugi. W chwili ciszy i skupieniu oddaliśmy hołd naszemu rodakowi, którego ciało zostało już złożone wtedy do grobu w Kaplicy św. Sebastiana w Bazylice Watykańskiej.

Przedostatni dzień naszego pobytu we Włoszech spędziliśmy w Asyżu, mieście położonym w sercu Umbrii. Naszą wędrówkę po tym pięknym mieście rozpoczęliśmy od wspólnego nawiedzenia i modlitwy w Porcjunkuli oraz miejsc związanych z życiem św. Franciszka znajdujących przy kościele Matki Bożej Anielskiej. Nawiedziliśmy również sanktuarium św. Klary. Eucharystię pod przewodnictwem o. Roberta przeżyliśmy w Bazylice Grobu św. Franciszka. W tym niesamowitym miejscu, gdzie cud św. Franciszka wciąż trwa, dar Najświętszej Ofiary przeżywa się jeszcze głębiej i wznioślej. Cisza i spokój tego miejsca sprawiają, że spotkanie z Chrystusem staje się spotkaniem z największą Miłością. Kontemplacji tego niezwykłego miejsca sprzyjała homilia, wygłoszona przez naszego duchowego przewodnika o. Roberta. Ukazał on w niej postać św. Franciszka jako przykład miłości bliźniego. To bowiem ona „jest jednym z najlepszych sprawdzianów naszej wierności wobec Chrystusa i Jego Ewangelii”. W swoich wzruszających rozważaniach o. Robert wielokrotnie podkreślał miłość, jaką święty z Asyżu miał do każdego człowieka. Kochał szczególnie ubogich; po jego nawróceniu „najbardziej przykrym był dla niego widok lekceważenia biedaka...”. Nie zapominał także św. Franciszek o trędowatych i kochał nieprzyjaciół, tak jak czynił to Jezus w Ewangelii.

Rankiem następnego dnia, wyruszyliśmy w długą drogę do Padwy, miejsca związanego ze św. Antonim. I tu także zwiedzaliśmy bazylikę ku czci tegoż świętego. W skupieniu zatrzymaliśmy się przed grobem św. Antoniego i modliliśmy się na Mszy świętej, podczas której homilia o. Roberta krążyła wokół postaci świętego jako wzoru życia w komunii z Bogiem i miłości do Niego. Warto nadmienić, iż św. Antoniego po wstąpieniu do Zakonu Franciszkanów pochłonęło studiowanie myśli św. Franciszka, który był dla niego przykładem w naśladowaniu Chrystusa. Św. Antoniemu przypisuje się wiele cudów, dzięki którym jest wielbiony na całym świecie.

Niestety, szybko minął czas spędzony w Padwie i nadszedł czas powrotu do Czech, gdzie zatrzymaliśmy się na noclegu. Kolejny dzień rozpoczęliśmy od Mszy św., po której udaliśmy się w drogę do Polski, do Torunia i Wejherowa.

Myślę, iż wielu z nas uważa ten czas spędzony we Włoszech za czas łaski od Pana, czas wspólnych rekolekcji. Czas, gdzie dominowała modlitwa, wyciszenie i zatrzymanie się na chwilę przy jakimś punkcie swojego życia. Wielu z nas pojechało tam przecież ze swoimi problemami, troskami, zostawiając w Polsce swoich bliskich, by doświadczyć spotkania z Chrystusem, który za nas umarł na krzyżu. Nasze intencje mogliśmy przedstawić Stwórcy za wstawiennictwem naszego kochanego Ojca Świętego, dla którego radość w niebie z naszej obecności musiała być wielka. Błogosławiony Janie Pawle II módl się za nami!

Karolina J.

 

2011-05-22

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK