A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Only variable references should be returned by reference

Filename: core/Common.php

Line Number: 239

Franciszkanie w Toruniu
Środa, 24 kwietnia 2024
Przeczytaj komentarz do Ewangelii na dziś i dzisiejsze czytania.

Aktualności » Symbolika Adwentu

Symbolika Adwentu


W obecnym czasie nasze kościoły mniej lub bardziej zmieniły swój wystrój. Pojawiła się dekoracja z hasłami nawołującymi do czuwania, do bycia gotowym, bo przyjście Pana jest blisko. Także i śpiewy liturgiczne mówią nam o tym, że przeżywamy wyjątkowy czas.
Rozpoczął się Adwent - nowy rok liturgiczny. Pojęcie Adwent pochodzi od łacińskiego adventus i oznacza przyjście. W starożytnym Rzymie oznaczał dzień, w którym dygnitarze po objęciu władzy, pierwszy raz dokonywali oficjalnych odwiedzin. Zaś w religiach pogańskich oznaczał doroczne święto wniesienia do świątyni obrazu bóstwa.

W historii chrześcijaństwa najstarsze wzmianki istnienia Adwentu spotykamy w Hiszpanii i Galii z IV w. Miał on charakter pokuty i ascezy i pierwotnie był przygotowaniem do święta Objawienia Pańskiego, a dopiero później została połączony z Świętami Bożego Narodzenia. Początkowo także nie był ustalony jednolity czasokres jego trwania. W niektórych miejscach Hiszpanii czy Galii rozpoczynał się 1 XII w innych 11 XI (wówczas nazywał się Quadagesima sancti Martini), 30 X, w jeszcze innych 24 IX (od święta Poczęcia św. Jana Chrzciciela), a nawet 14 IX (Quadagesima Sanctae Crucis). W samym zaś Rzymie był znany dopiero od VI w i jego zasadniczą różnicą w stosunku do Adwentu galijskiego było to, że nie miał on charakteru pokutnego. Praktyka adwentowego czuwania w Wiecznym Mieście rozpowszechniła się w VI w i początkowo ograniczona została do dwóch tygodni, bezpośrednio przed Bożym Narodzeniem. W obecnym kształcie, Adwent obejmujący cztery niedziele poprzedzające Święta Narodzenia Pańskiego, znany jest od czasów papieża Grzegorza Wielkiego (590 - 604). Jednak jeszcze do XI w istniały różnice tak, co do formy, czasu trwania jak i charakteru, pomiędzy adwentem tradycji gregoriańskiej a galezjańskiej. Kiedy Galia przyjęła w VIII wieku rzymską liturgię Adwentu i nadała jej pokutny charakter, wyrażony np. we fioletowym kolorze szat liturgicznych i opuszczeniu śpiewu Gloria, wówczas Rzym nie tylko, że zaakceptował taki charakter Adwentu, ale i sam zaczął go wdrażać już nie tylko w Italii, ale i w całym Kościele, do czego w dużym stopniu przyczynili się franciszkanie.
Według Kalendarza Rzymskiego z 1969 roku, Adwent rozpoczyna się w niedzielę najbliższą święta św. Andrzeja Apostoła (czyli pomiędzy 29 XI a 3 XII) i trwa od 23 do 28 dni, wśród których w sposób szczególny przeżywamy 4 niedziele. Adwent ma podwójne znaczenie teologiczne, ponieważ z jednej strony przygotowuje wierzących na Święta Bożego Narodzenia, ale z drugiej ma także wymiar eschatologiczny, kierując nasze myśli i wzmacniać oczekiwanie na powtórne przyjście Syna Bożego. To oczekiwanie oczywiście powinno w nas rodzić radość, toteż winien on mieć nie tyle charakter pokutny, co pobożnego i radosnego czuwania.

W Kościele zasadniczo każdy okres liturgiczny odznacza się jakimiś szczególnymi i typowymi symbolami. Tak jest i w przypadku Adwentu. Do najbardziej charakterystycznych można zaliczyć: roraty, wieniec adwentowy, roratkę, a także lampiony i świece roratnie

Roraty jest to uroczysta Msza św. o Najświętszej Maryi Pannie, która jako Gwiazda Zaranna (Ap 2, 28) poprzedza Wschodzące Słońce, które objawia się pogrążonym w ciemnościach (Łk 1,78-79), czyli Pana Jezusa. Sprawowana jest o świcie, w dni powszednie, podczas całego Adwentu. Nazwa roraty pochodzi od słów pieśni na wejście Rorate caeli desuper (Spuśćcie rosę niebiosa z góry). Do Polski, jako maryjne nabożeństwo adwentowe, roraty przyszły już wkrótce po przyjęciu chrześcijaństwa, najprawdopodobniej za sprawą św. Wojciecha. W latach 989-992 św. Wojciech przebywał w Rzymie, w benedyktyńskim klasztorze na Awentynie, a tam roraty były już znane i pielęgnowane od dawna. Najstarsze Polskie dokumenty mówią o roratach jako starodawnym zwyczaju adwentowym i że weszły do liturgii za czasów Bolesława Chrobrego. Możemy przypuszczać, że miał na to wpływ także św. Romuald, przyjaciel króla Bolesława I, który sprowadził do Polski kamedułów, a to był zakon, który pielęgnował roraty.
Msze św. roratnie znalazły w społeczeństwie polskim podatny grunt i stały nierozłącznym adwentowym nabożeństwem maryjnym. Zresztą czas adwentowy był ku temu bardzo dogodny, ponieważ w grudniu było nie było wiele pracy na roli, ludzie szli spać wcześnie, więc rano chętnie wstawali. Na poranną mszę św. nie musieli wcale ubierać się odświętnie i kosztownie, dlatego też ta forma kultu od początku cieszyła się dużą popularnością. Przez wiele wieków roraty były nie tylko pierwszym, ale właściwie jedynym publicznym i oficjalnym nabożeństwem maryjnym, bo takie nabożeństwa jak Litania Loretańska czy Różaniec, powstały znacznie później.

Warto zaznaczyć, że w sposób szczególny z roratami zostały połączone Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Wyrosły one z ducha Adwentu i dla Adwentu zostały stworzone - ku czci Matki Boskiej Gwiazdy Adwentu. Szczególnie stały się popularne po ich przetłumaczeniu na język polski w wieku XVII i wówczas bardzo chętnie śpiewano je przed roratami. Widzimy więc, że roraty odegrały wielką rolę w polskim narodzie, którego przez wiele wieków były pierwszym i głównym nauczycielem maryjności.
Mszę św. roratnią rozpoczyna się przy wygaszonych światłach - w prezbiterium zapala się świecę roratnią, tzw. roratkę. Zwyczajem jest także, że liturgię rozpoczyna procesja z lampionami i świecami. Dopiero podczas hymnu Chwała na wysokości Bogu zapala się światła w kościele. Odprawiane wcześnie rano są pięknym symbolem Kościoła, który wraz z Maryją - Jutrzenką Nieskalaną oczekuje na pojawienie się Słońca Sprawiedliwości - Jezusa Chrystusa. Ten, kto chce przygotować się do przyjęcia Pana Jezusa, powinien także przyjąć Jego Matkę, bo Maryja stanowi wzór, ideał przyjęcia Zbawiciela. Ona Go nam daje, więc od Niej należy zacząć, z Nią iść, ku Chrystusowi, który jest światłością świata.

Podczas Adwentu Maryję symbolizuje roratka. Jest to wysoka świeca koloru białego lub jasnożółtego, przewiązana białą, albo błękitną wstążką i udekorowana zielonymi gałązkami i kwiatami. Symbolizuje Maryję, która w adwentowym czasie niesie światu w swoim łonie Chrystusa - Światłość Prawdziwą. Zwyczaj umieszczania jej na ołtarzu pochodzi z czasów Bolesława Wstydliwego (XIII w.) Wówczas na początku Adwentu przed ołtarzem w katedrze stawali przedstawiciele siedmiu stanów - król, prymas, senator, szlachcic, żołnierz, kupiec, chłop - i trzymając w dłoniach zapalone świece każdy oznajmiał zebranym: Jestem gotów na sąd Boży. Dlatego wcześniej był również znany inny zwyczaj, umieszczania w czasie Adwentu na ołtarzy siedmiu świec symbolizujących siedem stanów Królestwa Polskiego. W ten sposób dawano wyraz temu, że cały naród złączony w modlitewnym skupieniu oczekuje przyjścia Pana.

Jednym z najbardziej wymownych zwyczajów adwentowych jest wieniec adwentowy. Pomysłodawcą i twórcą wieńca adwentowego jest ewangelicki nauczyciel i pastor Johann Hinrich Wichern, który prowadził w XIX wieku w Hamburgu przytułek dla sierot. Podczas jednego z przeżywanych Adwentów roku 1839 lub 1848 postanowił zmienić i wzbogacić wystrój świetlicy, dlatego w pierwszą niedzielę adwentu powiesił pod sufitem duże drewniane koło o średnicy 2 metrów i zapalił na nim pierwszą świecę. Tak czynił każdego wieczoru, gdy z podopiecznymi gromadził się na modlitwę. W sumie zapalił 24 świece, by tak odliczać dni do Wigilii Bożego Narodzenia. Zwyczaj umieszczania w domu zielonego wieńca zapewne nie był obcy Johannwi Wichernowi. Wywodzi się on bowiem z dawnego obrzędu Germanów, który polegał na podpaleniu w środku zimy kręgu z zielonolistnych gałęzi. Wieniec taki symbolizował Słońce. Podczas zimnych grudniowych dni Germanie zapalali świece na uplecionych zawczasu wiankach, aby w ten sposób wyrazić nadzieję na nadejście wraz z wiosną dłuższych i cieplejszych dni. Kończąc historię ewangelickie pastora, należy jeszcze wspomnieć, że w 1860 Wichern został przeniesiony służbowo do Berlina, jednak z tradycji wieńca nie zrezygnowano. Zmniejszono tylko liczbę świec do 4, z których każda symbolizowała jedną adwentową niedzielę. Szybko pomysł z Hamburga stał się popularny w innych regionach Niemiec. Niedługo potem zwyczaj ten zaadaptowali także katolicy. W Polsce zwyczaj ten pojawił się po pierwszej wojnie światowej.
Wieniec adwentowy jest wykonany z gałązek szlachetnych drzew iglastych, świerku, jodły, daglezji lub sosny. Wieniec może być również wykonany z liści laurowych lub mahoniowych. Na wieńcu umieszcza się cztery świece. Każda z nich odpowiada poszczególnym niedzielom adwentu. Chrześcijanie poszczególnym świecom nadali ewangeliczną symbolikę.
Pierwsza świeca nazwana została świecą pokoju. Symbolizuje nieposłuszeństwo pierwszych rodziców i Boże przebaczenie dla każdego człowieka.
Druga świeca to świeca wiary, którą posiadali biblijni patriarchowie Izraela jako wdzięczność za dar od Boga - Ziemię Obiecaną.
Świecą miłości została nazwana trzecia świeca. Miłość i radość ta wynika z celebrowanego przez króla Dawida przymierze z Jahwe.
Czwarta świeczka jest świecą nadziei. Wskazuje na nauczanie proroków, którzy obwieszczali rychłe przyjście Jezusa.
Bardzo ciekawa jest również symbolika samego wieńca. Wiecznozielone gałązki z których powstaje, również jest nieprzypadkowy. Wskazują na wieczne życie każdego człowieka. Krąg symbolizuje wieczność Boga, ludzkiej duszy oraz życie wieczne odnajdywane w Chrystusie. Szyszki, orzechy czy nasiona przywoływać mają na myśl życie i odrodzenie. Wieniec adwentowy to oznaka zwycięstwa, nadziei i oczekiwania, a także godności królewskiej oraz hołdu składanego Chrystusowi. Wplecione liście laurowe oznaczają zwycięstwo nad prześladowaniem i cierpieniem, sosna, ostrokrzew i cis nieśmiertelność, cedr siłę i uzdrowienie. Kłujące gałązki ostrokrzewu mają się kojarzyć z koroną cierniową.

W okresie Adwentu wymownym i często stosowanym znakiem w liturgii jest światło. Świece i lampiony w Kościele posiadają bogatą i głęboką symbolikę. W ciemności czujemy się źle, brak nam pewności, nawet znając drogę, możemy łatwo zabłądzić. Światłość jest darem Bożym. Czytamy w księdze Rodzaju: Wtedy to rzekł Bóg: Niech się stanie światłość. I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą (1, 3-5). O symbolice światła, o świeczniku i lampach mówi Pismo Święte tak w księgach Starego, jak i Nowego Testamentu (Wj 25, 31-40; Mt 25, 1-12; Łk 12,35; Ap 1, 12.4, 5.22,16). Chrześcijanie od początku używali światła podczas zgromadzeń liturgicznych, które często były celebrowane wieczorem lub nocą, a ponieważ rozprasza ciemności, dlatego stosowane było również z pobudek praktycznych.
Św. Hieronim pisze: We wszystkich kościołach Wschodu zapala się świece, gdy Ewangelia ma być czytana, chociaż już słońce świeci. Dzieje się to oczywiście nie dlatego, aby ciemność rozproszyć, lecz aby dać wyraz radości (Contra VigiLc 7). Światło zatem symbolizuje radości. Głównie jednak światło w Liturgii oznacza Chrystusa, gdyż prorocy zapowiadali Go jako światłość (Iz 49,6), a także sam Chrystus powiedział o sobie, że jest światłością świata, kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia (J 8,12). Jezus źródłem oświecenia, On sam, Jego życie, głoszona Ewangelia, każdy Jego czyn są dla nas światłością. Świeca jest również symbolem życia chrześcijanina, zgodnego z przykazaniami Bożymi, który jest włączony w Chrystusową światłość. Jest także znakiem gotowości na spotkanie Jezusa na progu wieczności.
Dlatego właśnie w czasie Adwentu bardzo wymowna jest symbolika światła, wyrażająca się w opisanej wyżej świecy roratce, świecach w wieńcu czy też lampionach roratnich. Lampion jest to rodzaj lampki, wykonanej w kształcie czworoboku, którego ścianki przypominają gotyckie witraże z symbolami chrześcijańskimi lub scenami z Biblii. Lampionów używa się podczas mszy św. roratniej, zwłaszcza w czasie procesji. Umieszcza się w nim światło, najlepiej jeśli jest nim świeca. Z lampionami, obok całej symboliki światła, związane jest również ewangeliczne przesłanie przypowieści o pannach roztropnych, które z płonącymi lampami oczekiwały na przyjście Oblubieńca. (Mt 25, 1-13). My także w swoim życiu nieustannie winniśmy wykazywać postawę gotowości, czujności i wierności Bogu. Życie uczniów Chrystusa jest zatem uroczystym pochodem do Chrystusa, który jest naszym Oblubieńcem, życie to jest radosnym oczekiwaniem na spotkanie z Nim. I chociaż nie wiemy, kiedy do niego dojdzie, to na pewno dla zbawionych będzie to czas radości i wesela, czas całkowitego zjednoczenia ze Zbawicielem. Dlatego „czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny" (Mt 23,13).

 

2009-11-29

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK